10 najseksowniejszych scen w filmach (bez seksu) ever. z tygodniem przed Walentynkami, oglądamy najseksowniejsze sceny w filmach ever. Jedynym haczykiem jest to, że nie ma w nich seksu (wy brudne psy). W końcu, dzięki cenzurze i tym podobnym, przez lata było wiele seksownych momentów filmowych, które nie wiążą się z prawdziwym seksem.
Sceny miłosne w filmach komiksowych są zawsze niezręczne. Są napisane w taki sposób, aby wywołać niezręczny śmiech na scenie, i często można zobaczyć niezręczną scenę miłosną w każdym filmie komiksowym. Ale ta scena jest o wiele bardziej zawstydzająca, ponieważ przedstawia pokręcony i czarny humor.
Temat: Najlepsze sceny milosne :) Tomasz K.: Monika Anna K.: "Spragnieni miłości" - cały film jest maksymalnie erotyczny mimo że bohaterowie praktycznie się nie dotykają ( jeśli dobrze pamiętam tylko raz w taksówce ona bierze go za rękę). Polecam. o tak zgadzam sietakze w 2046 pieknie sa przedstawione sceny milosn.
Dzieło Gaspara Noego przeszło do historii z powodu realistycznej sceny gwałtu, która trwa prawie 10 minut. Odwet za okrucieństwo, jakiego doznała Alex, biorą jej mąż i były chłopak. Artysta wykorzystał formułę kina rape and revenge, by opowiedzieć o moralnym upadku zarówno sprawców, jak i mścicieli.
Pełne pasji, miłosne sceny w wannie. 3,0K odwiedzone ; 57,6% 10:46 Doskonałe sceny seksualnych starć. 1,6K odwiedzone ; 60,0% 1:32h Najlepsze erotyczne sceny z niektórych filmów. 14,5K odwiedzone ; 54,8% 08:11 Erotyczne sceny dla twojej rozrywki. 2,4K odwiedzone ; 61,3% 06:43 Gorące seksualne sceny z filmów. 5,6K odwiedzone ; 60,6% 02:09
14. Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach (2011) Technicznie ta część franczyzy ” Piraci z Karaibów nie jest filmem o syrenach, ale ma nowe podejście do syren. To trochę syreny i muszą zostać przekazane w złożonym schemacie kapitana Czarnobrodego. Syreny z tej historii są słodkie i złośliwe.
. Tytuł pierwszej polskiej aktorki, która pokazała się topless w filmie, należy do Hanny Skarżanki, która obnażyła pierś w filmie "Młodość Chopina". Skarżanka, grająca paryską robotnicę podczas rewolucji lipcowej 1830 roku, zostaje zaatakowana przez jednego z żołnierzy. Żołdak zrywa odzież z biednej rewolucjonistki i rani ją w nagą pierś. Sześć lat później w odważnej scenie udział wzięła Zofia Jamry. W filmie "Spotkania" pozowała studentom pracującym nad rzeźbą. I choć jest całkiem naga, stoi bokiem do kamery, a piersi zasłania gustownym wazonem. Przełomem był występ Wandy Koczeskiej w filmie "Rancho Texas" w 1958 roku. Aktorka miała wtedy 21 lat, a partnerował jej Bogusz Bilewski. Jak opisuje portal filmowy Jacek z zachwytem obserwuje odbicie w wodzie nagiego ciała rozbierającej się Agnieszki. Gdy dziewczyna to zauważa, wrzuca do wody kamyczek, zaburzając toń wody. W latach 60. nagość na ekranie pojawiała się z lekką nieśmiałością. Nie pokazywano zbyt wiele - gdzieś mignęły piersi, gdzie indziej kawałek pupy, ale wszystko to jakby za prześwitującą kotarą przykrywającą to, co reżyserzy jeszcze bali się odsłonić. Nagość i od razu skandal Te małe kroki doprowadziły do momentu, w którym polska aktorka po raz pierwszy zaprezentowała się widzom nago w pełnej krasie, nie chowając wdzięków za elementami scenografii czy choćby zwiewnymi tkaninami. To, co nieuchronne, nadeszło przy okazji ekranizacji powieści Stefana Żeromskiego "Dzieje grzechu". Walerian Borowczyk zdecydował się na umieszczenie w niej scen erotycznych z udziałem Grażyny Długołęckiej i Jerzego Zelnika lub też Olgierda Łukaszewicza. Wybuchł skandal, o którym mówiła cała Polska. YouTube Po latach Długołęcka nie szczędziła reżyserowi krytyki. W 1999 roku w rozmowie z "Przeglądem Tygodniowym" twierdziła, że reżyser świadomie ją niszczył. - Uważał, że skoro gram rolę takiej kobiety, powinnam to robić również poza planem. Przekonywał, że muszę mu ulec. Szalał, że nie może mnie złamać. Stało się jasne, że ma manie seksualne - mówiła Długołęcka. - Chciał widzieć, jak rozkładam nogi - dodawała. Aktorka żaliła się, że kończąc film, była strzępkiem nerwów, schudła 14 kilogramów. - Przeżywałam osobisty psychiczny dramat. Wychowana przez siostry urszulanki miałam mentalność zakonnicy i żyłam ze ściśniętymi nogami. Rozkładanie ich na planie w obecności reżysera niszczyło wszystko, co było we mnie czyste. Borowczyk z niebywałą złością sączył mi w ucho wulgarne słowa, straszył mnie i obrażał - mówiła aktorka. Reżyser nie pozostał jej dłużny. Jego zdaniem Długołęcka cierpi na histerię na tle... seksualnym. - Bezradna wobec swego niemoralnie intensywnego popędu płciowego... Nerwica psychiczna Długołęckiej wynika z niespełnionych w życiu czynów, których domagał się jej popęd płciowy - twierdził Borowczyk. Bywało śmiesznie Na szczęście inne filmy obfitujące w sceny rozbierane nie miały tak dramatycznego finału. Niektóre historie związane z golizną na planie filmowym są wręcz zabawne. Tak jak to, co działo się podczas zdjęć do filmu "Zazdrość i medycyna" z 1973 roku. Ewa Krzyżewska miała wyjść całkiem nago przodem do partnerującego jej w tym filmie Andrzeja Łapickiego, a tyłem do kamery. Oto jak wybitny polski aktor wspominał ten moment: Charakteryzatorki strasznie długo ją przygotowywały. Czekam i czekam. Kamera już ruszyła, żeby sfilmować moje pełne zachwytu i żądzy spojrzenie... Wreszcie wchodzi. Patrzę, a ona w najbardziej intymnych miejscach poprzyklejała sobie plastry. Różowe opatrunkowe plastry z kawałkami waty! Dwa na piersiach i jeden duży niżej! Wyglądało to obrzydliwe, jak w szpitalu, albo jeszcze gorzej. Wybuchnąłem śmiechem. W końcu to z niej zdarli. Tłumaczyła się, że mąż jest bardzo zazdrosny - czytamy w książce "Damy PRL-u". Zabawne sceny rozgrywały się także podczas zdjęć do "Epitafium Barbary Radziwiłłówny", gdzie występowała, jak wówczas mówiono, najpiękniejsza polska para: Anna Dymna i Jerzy Zelnik. Tysiące Polaków w wypiekami na twarzy wpatrywały się w nagie piersi prześlicznej aktorki, gdy ta na ekranie zażywała kąpieli. Drugą sceną, która wryła się w pamięć widowni, była scena łóżkowa głównych bohaterów. Reżyser Janusz Majewski w książce wspominał później, że miłosne uniesienie pomiędzy Dymną a Zelnikiem nie mogło być sfilmowane przez... czerwone majtki tego ostatniego. YouTube - Anka przyszła pierwsza w szlafroku, zrzuciła go, już siedząc na łóżku, i zręcznie wślizgnęła się pod tkaninę. Jurek przyszedł strasznie speszony, zdjął szlafrok i w slipkach wlazł pod prześcieradło, trzymając się od niej z daleka - pisał Majewski. I pewnie miłosna scena zostałaby odegrana, tak jak należy, gdyby nie fakt, że czerwone majtki Zelnika prześwitywały przez prześcieradło. Nie było wyjścia, aktor musiał je zdjąć, ale ewidentnie nie czuł się komfortowo, gdy musiał oddać je w ręce garderobianej. Ostatecznie słynną już scenę seksu udało się nagrać praktycznie przy pustym planie. Większość ekipy musiała go opuścić. Majewski wspomina, że po latach Zelnik wyznał mu, coś, co rzuca inne światło na zachowanie aktorów w tym filmie. - Myśmy z Anką od początku czuli się ze sobą bardzo dobrze. Podobaliśmy się sobie wzajemnie, właściwie mocno między nami iskrzyło, już zaczęły zachodzić jakieś chemiczne reakcje (…). Ale oboje nie byliśmy już wolni, więc uważaliśmy, aby nie posunąć się za daleko i nie narobić sobie kłopotów. Ale to wiedziały nasze głowy, a ciało jest głupie. Baliśmy się okropnie, że pod tym prześcieradłem sytuacja wymknie się nam spod kontroli. To znaczy Anka się bała. Ja bałem się zupełnie na odwrót, że Anka zorientuje się, jaki jestem przerażony. Okazało się, że miałem rację - zwierzył się Zelnik reżyserowi. YouTube Golizna na całego W latach 70. golizna weszła śmielej nie tylko na polskie ekrany kinowe, ale też telewizyjne. Tu prym wiódł zdecydowanie serial "07 zgłoś się", w którym dzielny porucznik Borewicz, grany przez Bronisława Cieślaka, ścigał wszelkiej maści złoczyńców, lecz był przy tym bardzo wrażliwy na kobiece wdzięki. Dlatego niemal w każdym z odcinków widzowie mogli obejrzeć nagi biust lub gołe pośladki. Jednakże zdecydowanie najwięcej golizny, i to w tej najodważniejszej formie, pojawiło się w polskim filmie w latach 80. Obrazy takie jak "Porno", "Och Karol", "Seksmisja", "Widziadło" czy "Łuk Erosa" rozpalały wyobraźnię widzów, a do kin waliły tłumy. W kolejnej dekadzie, oprócz jeszcze odważniejszych scen erotycznych, doszły nawet elementy... kanibalizmu. Tak jak w głośnym filmie "Szamanka" w reżyserii Andrzeja Żuławskiego, w którym Iwona Petry zjadała mózg Bogusława Lindy. Jednak żaden z polskich reżyserów jeszcze się nie odważył i nie zaserwował nam filmu w stylu "9 songs" czy "Baise moi", w których aktorzy nie udają, a sceny seksu są prawdziwe, pokazane ze wszystkimi szczegółami. Kwestia czasu? Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
KULTURA Wojciech Szczot W Starej Galerii Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie możemy właśnie podziwiać unikatowe, określane przez wielu jako perełki, fotosy z planów filmowych, dokumentujące realizacje scen erotycznych w polskich produkcjach. Zdjęcia są dziełem Krzysztofa Wellmana, wieloletniego fotosisty filmowego, prywatnie męzą prezenterki telewizyjnej Doroty Wellman. Polskie gwiazdy w scenach miłosnych na fotografiach Krzysztofa Wellmana Katarzyna Figura w trakcie udawanego cunnilingusa, Magdalena Boczarska w objęciach Andrzeja Seweryna, nagi Cezary Pazura leżący na łóżku z filmową partnerką i wiele innych. Scen miłosnych w polskich filmach zresztą nie brakuje. A jak wyglądają od kulis? To postanowił zaprezentować znany fotosista filmowy, Krzysztof Wellman, od lat pracujący na planach filmowych. Welmman jako fotosista pracuje od 1981 roku. "Dowiedziałem się wtedy, że powstaje Studio Filmowe im. Karola Irzykowskiego, które miało skupiać młodych operatorów i reżyserów. Pokazałem zdjęcia, które wcześniej zrobiłem i zostałem przyjęty." wspomina Krzysztof Wellman w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN. "Nie było specjalnych funduszy dla fotosisty. Asystent kamery prosił mnie zwykle o zrobienie kilku zdjęć na planie filmowym, których nie podpisywałem. Występowałem anonimowo. Lubiłem to, bo miałem satysfakcję, że mogę pracować z aktorami, reżyserami i fajną ekipą filmową. To mnie wciągnęło. Potem dostałem propozycję od Zespołów Filmowych, co wiązało się ze stałą współpracą." Od tego czasu Wellman współpracował z najlepszymi w branży filmowej, z Robertem Enrico, Feliksem Falkiem, Krzysztofem Kieślowskim, Juliuszem Machulskim, Władysławem Pasikowskim, Radosławem Piwowarskim, Jerzym Sztwiertnią, Krzysztofem Zanussi. Udało mu się sfotografować topowe postaci ze świata filmu – Rutgera Hauera, Sophie Marceau, Malcolma McDowella, Omara Shariffa czy Lamberta Wilsona. "Miałem szczęście pracować z wielkimi reżyserami i operatorami, ale przechodziłem swoją drogę zawodową etapami. Najpierw byłem fotosistą pierwszej kategorii i potem, po 2 latach, otrzymałem wyższą kategorię. Stopnie te przyznawała specjalna komisja. Tak to kiedyś funkcjonowało. Niestety nie zawsze podawano w napisach końcowych nazwiska całej ekipy, która tworzyła film." wspomina. Krzysztof Wellman w rozmowach o początkach swojej kariery kładzie nacisk na film "Tętno" Gerarda Zalewskiego, przy którym wówczas pracował. Film został poświęcony Halinie Poświatowskiej, poetce, działającej w latach 50. i 60. Mąż Poświatowskiej był fotografem. Wellman musiał więc jeździć po Polsce i wiernie naśladować jego prace. Jego wysikłek znalazł uznanie u Mieczysława Jahody, operatora filmowego z którym wtedy pracował. Fot. Krzysztof Wellman, wystawa "Sceny romantyczne, miłosne i erotyczne w fotosach filmowych Krzysztofa Wellmana", 2020 Pierwsze fotosy o charakterze miłosno-erotycznym zrobił na planie filmu "Lata dwudzieste… lata trzydzieste…" w reżyserii Janusza Rzeszowskiego (1984 rok – przyp. red.). "Musiałem przygotować pierwszą sesję zdjęciową dla Grażyny Szapołowskiej, ubranej jedynie w futro. Było to dla mnie duże wyzwanie. Dziś jestem zadowolony z efektu. Udało mi się ją dobrze oświetlić i sfotografować. Panowała wówczas moda na fotografowanie z nasadką zmiękczającą, tak aby zdjęcia ładnie wyglądały. Ja zastosowałem takie filtry na mój obiektyw w aparacie i użyłem mocnego światła, dzięki czemu skóra pięknie się eksponowała, a Grażyna wyglądała zjawiskowo." Dziś aktorzy chętniej mówią na sceny miłosne lub erotyczne – sceny łóżkowe. Obrazuje to, jak wielkim wyzwaniem jest dla nich obnażenie swojego ciała, a także zagranie tak intymnych uniesień. Krzysztof Wellman przyznaje również, że praca na planie przy takich scenach nie jest również łatwa dla ekipy filmowej. "Nie zawsze aktorzy się znają, również nie każdy potrafi mieć dystans do siebie i potraktować swoje ciało jako narzędzie. Obnażanie się nie jest takie proste. Także dla fotosisty. Niekiedy dawano mi wolną rękę, ekipa wychodziła i zostawałem sam z aktorami i ustalaliśmy razem, co chcemy przekazać. Innym moją moja pracę kontrolował reżyser." Wystawa Krzysztofa Wellmana została podzielona na: sceny romantyczne, miłosne i erotyczne. Czołowy fotosista pokazał sceny z wielkimi osobistościami filmu, z różnych okresów jego pracy. "Zależy mi, aby pokazać emocje, a nie czystą nagość. Nie zawsze emocje i ich intensywność wiążą się z nagością. Ludzie pod wpływem pożądania zachowują się różnie, nie zawsze muszą zdejmować ubrania." Do kin wszedł właśnie film "365 dni" na podstawie słynnej powieści Blanki Lipińskiej. Film, jak zarówno jego literacki pierwowzór, budzi ogromne kontrowersje, głównie ze względu na odważne sceny erotyczne. W polskim kinie ich teraz nie brakuje, nie tylko w kinie masowym o wątpliwej jakości artystycznej, ale również tym bardziej niezależnym, dla widza o wyszukanym guście. "Obecnie w filmie bardziej otwarcie pokazuje się różne odmiany miłości. Dzisiaj kino zaczyna odkrywać, że mogą też być inne związki. Z dużą uwagą obserwuję, jak sceny miłosne realizują kobiety reżyserki. To zupełnie inna wrażliwość. Potrafią pokazać intymność w sposób delikatny i brutalny. Szczególnie wspominam pracę z Krystyną Jandą przy filmie "Pestka". Janda, jako kobieta, wyjątkowo pięknie wyreżyserowała sceny erotyczne widziane oczami kobiety. Wydaje się, że kamera Edwarda Kłosińskiego idealnie wpasowała się w jej wizję. Tworzyli razem niezwykły duet." Wystawa "Sceny romantyczne, miłosne i erotyczne w fotosach filmowych Krzysztofa Wellmana" to "sentymentalna podróż w czasie", przede wszystkim największych dzieł reżysera, ale też historii polskiego filmu, od lat 80. W ten sposób Krzysztof dziękuje również wszystkim operatorom filmowym, z którymi miał przyjemność współpracować. Wystawa jest dostępna do obejrzenia dla każdego w Starej Galerii Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie do 3 marca 2020 roku.
Niecodzienne sceny rozegrały się w mieście Wołogda w Rosji. Całą sytuację zarejestrowała kamerka samochodowa zamontowana w aucie jadącym za ambulansem. Na filmie widać, jak pacjent wybija tylną szybę karetki i wyskakuje na Spektakularna ucieczka z karetki. Media obiegło nagranieFilm opublikował w mediach społecznościowych dziennikarz BBC Francis Scarr, zajmujący się zawodowo monitorowaniem rosyjskich mediów. Film przedstawia karetkę zatrzymującą się na czerwonym świetle przed przejściem dla pieszych. W pewnym momencie słychać huk, a przed tylną szybę pojazdu wylatuje czerwona później można zobaczyć sprawcę całego zamieszania. Okazuje się, że jest to pacjent przewożony ambulansem. Mężczyzna w mgnieniu oka wyskakuje przez rozbite w samej bieliźnie oddala się w nieznanym kierunku. Wygląda na to, że nie odniósł poważniejszych obrażeń podczas wyskakiwania przez zbitą szybę. Na nagraniu słychać jeszcze krzyki mężczyzna był przewożony do zakładu psychiatrycznego – poinformował w opisie nagrania Francis wybił szybę i wyskoczył na ulicę. Chciał uniknąć pobytu w szpitaluNie jest jasne, jaka mogła być przyczyna zachowania mężczyzny. Jeżeli wierzyć jednak doniesieniom, pacjent mógł chcieć za wszelką cenę uniknąć pobytu w zakładzie psychiatrycznym. Komentatorzy zwracają uwagę, że za czasów Władimira Putina działalność w Rosji wznowiły tzw. psychuszki, czyli szpitale psychiatryczne, stanowiące miejsce przetrzymywania typu praktyki były powszechnie stosowane w ZSRR od lat 50. do lat 80. XX wieku. Przeciwnicy polityczni oraz osoby uważane za naruszające normy społeczne zmuszane były do pobytu w szpitalu-więzieniu. Na podstawie akt śledczych KGB zdrowym osobom wystawiano psychiatryczne opinie lekarskie, według których uważano ich za niepoczytalnych, a następnie poddawano przymusowemu "leczeniu".W tym przypadku brakuje jednak możliwości potwierdzenia informacji na temat uciekającego. Inny prawdopodobny scenariusz zakłada faktyczną niedyspozycję umysłową pacjenta przewożonego do także: Rozpędzona karetka na skrzyżowaniu. Niebezpieczne nagranie z LublinaOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Dziś walentynki. Zapewne spędzisz ze swoim ukochanym romantyczny wieczór. Najpierw maraton filmowy, później kolacja i... deser. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy subiektywną listę, najpiękniejszych, miłosnych scen filmowych. Titanic Filmu nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Wszyscy doskonale znają historię miłosną Jacka i Rose, których połączył i rozdzielił wspólny rejs transatlantykiem. Najpiękniejsza scena obrazująca uczucia to moment, w którym młoda dziewczyna próbuje skoczyć do wody, a pracujący na statku chłopak, w ostatniej chwili ratuje jej życie. Kolejną fragmentem zapierającym dech w piersiach jest scena miłosna mająca miejsce po tym jak Jack kończy rysować akt Kate. Pamiętacie tę dłoń na szybie samochodu? To właśnie miłość Film opowiada dziesięć miłosnych historii. Jedna przekracza barierę językową, inna społeczną. Każda ma w sobie coś zachwycającego, a najpiękniejsza jest ta niespełniona. Gdy zakochany w żonie swojego przyjaciela Mark przybywa do drzwi ukochanej i wyznaje jej miłość przy pomocy przygotowanych tabliczek z napisami tak, aby małżonek niczego się nie domyślił, trudno się nie wzruszyć. Amelia Młoda paryżanka postanawia naprawić świat. Gdy w swojej łazience znajduje tajemnicze pudełko, decyduje się zwrócić je właścicielowi. Widząc radość na jego twarzy podejmuje decyzję: od teraz będzie uszczęśliwiać ludzi. Jednak myśląc ciągle o innych zatraca gdzieś powoli własne szczęście. Całkiem przypadkowo w jej życiu pojawia się, równie nieśmiały, Nino. Scena miłosna, w której Amelia składa na twarzy ukochanego drobne pocałunki idealnie oddaje charakter obu bohaterów. Według nas, jeden z najlepszych filmów o miłości i przeznaczeniu. PS Kocham Cię Subiektywny numer jeden, jeśli chodzi o współczesne filmy o miłości. Holly i Gerry byli idealnie dobraną parą. Potrafili dokańczać swoje zdanie i śmiać się nawet podczas kłótni. Nikt nie wyobrażał sobie ich osobno, do czasu nieoczekiwanej śmierci Gerry'ego. Aby pomóc swojej ukochanej wkroczyć w nieznane jej dotąd życie bez niego, Gerry zostawił Holly kilka listów. Scena miłosna na początku filmu jest połączeniem miłości, namiętności i szaleństwa. Gerrard Butler to tylko dodatkowy atut... Dirty Dancing Miłość i taniec często idą w parze. Przekonała się o tym bohaterka filmu Dirty Dancing - Baby, która bez pamięci zakochała się w swoim nauczycielu tańca, którego grał Patrick Swayze. W scenie miłosnej (gdy Baby odwiedza w mieszkaniu Johnny'ego) nie zabrakło tanecznych rytmów, pasji i emocji. A jakie są wasze typy jeśli chodzi o sceny filmowe? Skłaniacie się ku klasykom jak „Cassablanca", czy wolicie coś współczesnego? Autor artykułu: Dominika G
Strona zawiera treści przeznaczonetylko dla osób dorosłych VIDEO VIVY! Pamiętasz je wszystkie? Był już wybór gorących filmowych pocałunków oraz przegląd filmów, w których aktorzy zrobili TO naprawdę. Teraz prześledziliśmy gorące sceny z alkowy, które przeszły do historii światowej kinematografii. Kultowe sceny łóżkowe w historii światowej kinematografii Niech nie rozczaruje Cię to, że z Nicole Kidman i Bradem Pittem na początku niewinnie chodzimy nago po pałacu... Później robi się naprawdę gorąco! Dlaczego? Zobaczcie, jak zrobili TO w filmie Anga Lee Ostrożnie, pożądanie. A pamiętacie namiętną scenę miłosną w wannie z udziałem Antonio Banderasa i Angeliny Jolie w Grzesznej miłości? Jeśli nie, z chęcią Wam ją przypomnimy. W naszym materiale staraliśmy się pokazać seks w dziewięciu odsłonach. Ciekawi jesteśmy, czy zgadzacie się z naszym rankingiem? A może sprawi on, że zmienicie plany na wieczór? Jeśli macie ochotę na więcej... zapraszamy TUTAJ – na pierwszą część najlepszych scen łóżkowych w historii światowego kina! Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA Recenzje Wideo Akcje partner Wakacyjna apteczka, czyli jak zadbać o dziecko w podróży Planujesz rodzinny wyjazd? Przygotuj się na różne scenariusze! partner „A oni dalej grzeszą, dobry Boże!”, czyli najzabawniejsza francuska rodzina powraca na duży ekran Trzecia część kultowej serii już w kinach! partner Miasto pełne magii i kontrastów. W Stambule spotykają się nowe technologie i duch Orientu W podróż po największym mieście Turcji zabierają nas Ania Markowska oraz Huawei partner Ma go 9 na 10 kobiet. Skąd się bierze cellulit i jak go zmniejszyć? Pomarańczowa skórka jest jednym z twoich największych utrapień? Walcz z nią od wewnątrz! partner Brakuje ci czasu, aby o siebie zadbać? Potrzebujesz urządzenia do zadań specjalnych! Multitasking to podstawa w dzisiejszym zabieganym świecie partner Piękno nie musi rodzić się w bólach. Liczy się dobry plan Jak bezpiecznie i nieinwazyjnie wymodelować sylwetkę? partner „Tato, no weź”, czyli najbardziej zwariowana książka o współczesnym rodzicielstwie Kamil Baleja, popularny dziennikarz radiowy i telewizyjny, konferansjer, daje się nam poznać z zupełnie nowej strony! partner Najwięcej wody marnuje się w łazience. Niewiele trzeba, by to zmienić Wody na świecie jest z mało. Oszczędzaj ją razem z Grohe! Polecamy Bieżący numer ANNA LEWANDOWSKA o tym, jak nie zatracić się w wirze codzienności i aktywnie wykorzystać wakacje, planach na życie i nowym domu na Majorce. MAŁGORZATA PIEŃKOWSKA i INA SOBALA – matka i córka, te same geny, zawód i spojrzenie na świat. Co je różni? ANDRZEJ G. KRUSZEWICZ, światowej sławy specjalista od ptaków i... myśliwy, który od lat zarządza warszawskim zoo, opowiada o swojej pasji. W cyklu Kobiety ikony – co się dzieje z… Catherine Deneuve, „zimna” piękność, najbardziej paryska z aktorek. Do dziś intryguje. W cyklu Podróże – gdzie jeżdżą gwiazdy: Turcja.
miłosne sceny w filmach